
Jak chronić dzieci przed infekcjami i wirusami?
Niewłaściwa higiena rąk, czy też jedzenie niewłaściwie przygotowanych warzyw i owoców może prowadzić do poważnych konsekwencji. Choroba brudnych rąk może przydarzyć się każdemu dziecku w każdym etapie dorastania. Czym jest i jak się przed nią uchronić?
Głównym przyczynkiem do powstawania tej choroby jest brak zachowania odpowiedniej higieny. Schorzenie można nabyć, gdy na naszych dłoniach pojawi się patogen wywołujący daną chorobę i trafi w jakiś sposób do naszych ust. Drobnoustroje mogą znajdować się również na żywności i wtedy do zarażanie patogenem dochodzi po zjedzeniu nieumytego warzywa czy owocu.
Choroby mogą być przenoszone trzema drogami: przez bakterie, wirusy bądź też pasożyty.
Przykładami bakterii przenoszonych na brudnych rękach są przede wszystkim drobnoustroje z rodzaju Shigella, Salmonella czy Escherichia. Pierwsza z nich wywołuje czerwonkę, która w krajach europejskich raczej nie jest spotykana. Dużo częstsza jest jednak salmonelloza, wywoływana przez drugi patogen. Najczęściej doprowadza do niej spożycie jajek czy słodkich kremów z ich zawartością. Dlatego tak często podkreślane jest rola mycia jajek w kuchni przed ich spożyciem. Natomiast bakteria Eserichia coli odpowiada przede wszystkim za tzw. biegunki podróżnych.
Wyróżnia się kilka chorób przenoszonych przez wirusy. Najczęstszym zakażeniem jest nieżyt żołądkowo-jelitowy, popularnie znany jako „jelitówka”. Ale choroba brudnych rąk może prowadzić nie tylko do biegunki, ale nawet do… zapalenia wątroby. Mowa tutaj o wirusie typu A, który co prawda nie przekształca się w formę przewlekłą, jest jednak bardzo groźny dla naszego organizmu.
Istnieje znaczna ilość organizmów chorobotwórczych. Są to m.in. owsiki, tasiemce, glisty ludzkie czy też lamblia. Zakażenie pasożytami może prowadzić do biegunek i swędzenia okolic odbytu. Dodatkowo niektóre pasożyty, tj. tasiemce żerują na organizmie człowieka, korzystając z wartości odżywczych, które spożywa. Może to prowadzić do znacznej utraty masy ciała u dziecka, a nawet do zaburzeń wzrastania.